Lada moment nadejdą andrzejki - to jedne z tych imienin, które świętujemy niezależnie od tego, czy mamy na imię Andrzej, czy nie! Już 29 listopada będziemy mogli wybrać się na wieczory pełne wróżb, zabaw i tańców. Szykujecie się na takie wyjście? Phlov Wam w tym pomoże - sprawdźcie nasze tipy na andrzejki! Przydadzą się także przed imprezą sylwestrową!
Jak przy każdym większym wyjściu, zacznijmy planowanie z wcześniej - tak, jak sukienki i butów nie szukamy na ostatnią chwilę, tak samo o pielęgnację skóry warto zacząć dbać już kilka dni wcześniej. A skoro powinniśmy o nią dbać na co dzień, to odrobina dodatkowej troski to bułka z masłem.
Na dzień lub dwa przed imprezą dobrze jest zrobić maskę glinkową SMOOTH MY SKIN. Dobierzmy ją w zależności od potrzeb:
Oczywiście, każda skóra jest inna, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy skorzystali z dobrodziejstwa multimaskingu, nakładając dwie lub trzy maski jednocześnie. Nałóżmy odpowiednie maski na wybrane strefy twarzy i gotowe! Maski dodatkowo nawilżą skórę i odmłodzą ją, dzięki czemu makijaż będzie trwalszy i piękniejszy!
Kilka dni przed wyjściem to również doskonały czas na zabiegi masowania twarzy. Płytka Gua Sha albo nasz ulubiony roller mogą zdziałać cuda po kilku zastosowaniach - podniosą owal twarzy, wygładzą drobne zmarszczki i pomogą pozbyć się opuchlizn. Jeśli dodamy do tego również olejek czy serum, np. VERY SUPERBERRY lub FLOWER YOURSELF, to podniesiemy wchłanialność zawartych w nich składników odżywczych, potęgując efekt.
W dzień samej imprezy najlepiej byłoby, gdybyśmy się wyspali - ale wiadomo, że to nie zawsze jest możliwe. Na szczęście jest plan B, czyli chłodny okład na okolicę oczu. Świetnie sprawdzi się tutaj kwarcowa maska BEAUTY & THE MASK. Włożona do lodówki na kilkanaście minut, a następnie ułożona na oczach (w czasie, kiedy my układamy się wygodnie na kanapie) nie tylko zapewni nam chwilę relaksu, ale pomoże na ostatnią chwilę zredukować opuchliznę powiek.
Pamiętajmy, żeby nie zaczynać przygotowań na ostatnią chwilę - chaos i stres nie są sprzymierzeńcami udanej pielęgnacji i makijażu! Zacznijmy na spokojnie, na przykład od maski PUMP UP THE BEAUTY, która odżywi skórę, poprawi jej koloryt, rozświetli ją, ale przede wszystkim zadziała silnie przeciwzmarszczkowo i liftingująco. 15-20 minut wystarczy jako rewelacyjna podstawa makijażu.
Oczywiście, przy makijażu nie możemy zapomnieć o dobrym nawilżeniu twarzy. Zapewni nam je SMART SPLASH, ultra-nawilżający krem adaptogenny. Dodatkowo pomoże on chronić skórę przed negatywnym działaniem czynników zewnętrznych.
Z pewnością wielu z nas zależy na tym, aby nasz makijaż olśniewał naturalnym blaskiem - dlatego pod ręką warto mieć DIAMOND LOOK. Nie dość, że może on być wspaniałą, rozświetlającą bazą pod makijaż, to jeszcze możemy wykorzystać go do jego wykończenia. Nałożony na szczyty kości policzkowych, grzbiet nosa, łuk Kupidyna, a nawet przy wewnętrznych kącikach oczu zapewni nam wyjątkowe, niezwykle naturalne rozświetlenie!
Wreszcie, czas na utrwalający fix w postaci mgiełki CRYSTAL MAGIC. Możemy ją zastosować na twarz i włosy, aby zapewnić sobie subtelne rozświetlenie. Warto ją także schować do torebki, bo znakomicie sprawdza się jako odświeżenie makijażu w ciągu wieczoru.
Jako dodatkowy krok możemy wykorzystać do ciała olejki z linii GLOW: CHOCO GOLD lub SUNNY PEARL. Oba zapewnią nam delikatny blask - rozświetlą, delokt, ramiona czy obojczyki, sprawiając, że będziemy wyglądać jak zaraz po wakacjach.
Jeśli zależy nam na lekkim przyciemnieniu skóry (efekcie “muśnięcia słońcem”), sięgnijmy po CHOCO GOLD. SUNNY PEARL będzie zaś nieco subtelniejszy i nie zmieni odcienia skóry. Dobierzmy więc ten, który najlepiej odpowiada naszym gustom - i naszej kreacji!
Jak widać, wielkie wyjście nie musi wiązać się z niezliczonymi godzinami spędzonymi u kosmetyczki. Wystarczy dobrze dobrana i zaplanowana pielęgnacja - i możemy się cieszyć niezwykłym wieczorem!
