Sebum stanowi barierę ochronną dla naszej skóry. Jest naturalnie obecne w organizmie i ma określone zadania. Należy pamiętać, że samo w sobie sebum absolutnie nie jest szkodliwe.
To, co może negatywnie wpłynąć na stan skóry, to jego nadmierna produkcja. Może ona stanowić problem, ponieważ prowadzi do powstania cery tłustej, na której z łatwością mogą pojawić się niedoskonałości, zmiany zapalne, zaskórniki i rozszerzone pory. Nie jest to jednak jedyna konsekwencja nadmiernej produkcji łoju.
Sebum składa się z mieszanki lipidowej – tłuszczy, wosków i steroli – która jest jednym z elementów skóry właściwej. To inaczej łój skórny. Wydziela się za pomocą metabolitu testosteronu – dihydrotestosteronu (DHT). Wbrew powszechnie znanej, złej sławie, pełni ważną rolę w zabezpieczeniu naszej skóry. W szczególności chroni ją przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, takimi jak promieniowanie UV, bakterie i zarazki, a także przed uszkodzeniami mechanicznymi. To między innymi dzięki niemu skóra utrzymuje odpowiednie pH, a także lepiej radzi sobie ze zmianami temperatur.
W skład łoju skórnego wchodzą:
Wiele czynników wpływa na regulację wydzielania sebum. Możemy wymienić:
Niewłaściwa dieta bogata w cukry proste, sól, a także tłuste i ostre potrawy, prowadzi do nadmiernego wydzielania łoju. Warto również pożegnać się ze wszelkimi używkami. Rozregulowanie produkcji sebum może wynikać także z picia niewystarczającej ilości wody. Pamiętajmy, że referencyjne minimum to 1,5l wody dziennie.
Dużą rolę w nadprodukcji sebum odgrywają także nasze hormony. Głównie estrogen i progesteron, które hamują pracę gruczołów. Między innymi właśnie dlatego kobiety w ciąży mogą zapomnieć o problemach z tłustą cerą i cieszyć się piękną, nieskazitelną, matową skórą.
Natomiast wzmożoną produkcję sebum powodują testosteron i androstendiol. Kiedy ich praca jest zaburzona, na twarzy możemy zauważyć tłusty film, rozszerzone pory, a także pojawiające się zmiany trądzikowe, wykwity i zaskórniki.
Oznaki nadmiernego wydzielania łoju możemy zaobserwować również na naszych włosach, kiedy skóra głowy nadmiernie się przetłuszcza, a włosy są matowe i cienkie.
Sebum jest produkowane na całym ciele, z wyjątkiem wnętrza dłoni i stóp. Najwięcej łoju wydzielamy na twarzy, plecach i klatce piersiowej oraz głowie.
Prostym sposobem, aby sprawdzić, czy nasza skóra produkuje go w nadmiarze, jest umycie twarzy letnią wodą, bez dodatku żadnego produktu myjącego. Uwaga! Po umyciu nie nakładamy żadnego kosmetyku! Następnie, po około 30 minutach, sprawdzamy stan skóry. Jeżeli się świeci, jest tłusta i lepka w dotyku, to najprawdopodobniej zdiagnozowaliśmy problem. Ten patologiczny stan neutralizuje antybakteryjną funkcję łoju. Tworzy z niego za to idealną pożywkę dla drobnoustrojów. Może to doprowadzić do zatkania porów, powstawania stanów zapalnych i wyprysków.
Kiedy nasza skóra wydziela nadmierną ilość sebum, w pierwszej kolejności możemy zaobserwować zmiany w strefie T (czoło, nos i broda). Często jednak lepki nalot osadza się na całej powierzchni twarzy. Prowadzi to do powstania skóry tłustej. Charakteryzuje się ona świeceniem, tłustym filmem, a nierzadko również wykwitami ropnymi. Bez wdrożenia odpowiedniej terapii, taki stan może doprowadzić do zaostrzenia stanów zapalnych i trądziku.
Podsumowując, skutki nadmiernego wydzielania sebum to:
Jeśli zaobserwowaliśmy u siebie problem z nadmiernym wydzielaniem sebum, warto zmienić codzienną rutynę pielęgnacyjną i wprowadzić odpowiednie zmiany w stosowanych produktach.
Najlepszym wyborem w dbaniu o skórę będą kosmetyki naturalne. Pielęgnacja twarzy dotkniętej problemem nadmiernego wydzielania łoju powinna bazować przede wszystkim na właściwym jej oczyszczaniu. Z tym zadaniem świetnie poradzi sobie SYNBIOTYCZNA PIANKA OCZYSZCZAJĄCA ABSOLUTE PURE(NESS), która uwolni skórę od nadmiaru sebum. Ponadto, dzięki technologii mikrozłuszczającej, pianka pozbędzie się martwego naskórka, wskutek czego wygładzi i rozjaśni cerę. Kolejną zaletą produktu jest zastosowanie naturalnych soli PCA, które wiążą wodę w skórze i zapobiegają jej utracie. Piankę należy stosować dwa razy dziennie. Dzięki naturalnym, wegańskim składnikom jest ona w pełni bezpieczna do stosowania, nawet dla wrażliwej skóry.
Przy nadmiernym wydzielaniu sebum niezmiernie ważne jest także utrzymywanie właściwego poziomu nawilżenia naszej skóry. Przesuszenie jej będzie miało odwrotny skutek: skóra, w obawie przed wysuszeniem, będzie produkowała jeszcze więcej łoju.
Warto również codziennie tonizować twarz. Pomoże to w kontroli nad produkcją sebum. Doskonałym kosmetykiem, który świetnie sprosta temu wyzwaniu, jest np. WITALIZUJĄCA MGIEŁKA TONIZUJĄCA MINERAL SHOT. Jej działanie na skórę jest holistyczne. Odświeża, tonizuje, a także przywraca odpowiednie pH skóry i poprawia jej gęstość. Dzięki zawartości molekularnego kompleksu glukozy i ksylitolu, wpływa na zwiększenie syntezy kwasu hialuronowego. Prowadzi to do przywrócenia wewnętrznej równowagi wody w skórze. Dodatkowo, zapewnia długotrwałe utrzymanie nawilżenia we wszystkich jej warstwach. Ekstrakty roślinne zawarte w mgiełce, takie jak tauryna i karagenian z czerwonych wodorostów, sprawiają, że skóra wygląda bardziej świeżo i energetycznie.
Podsumowując, zanim uzyskamy efekt gładkiej, matowej cery, musimy zmienić kilka nawyków i wdrożyć odpowiednią pielęgnację. Nie zniechęcajmy się, jeśli efektów nie będzie widać od razu. Konsekwentnym stosowaniem się do zaleceń i cierpliwością z pewnością uda nam się doprowadzić do wyregulowania produkcji sebum i znów będziemy cieszyć się promienną, gładką skórą o matowym wykończeniu.
